My wraz z Krisem udaliśmy się w sentymentalna podróż do ameryki Poudniowej, przez dwie godziny zwiedzaliśmy: Argentynę, Boliwię, Brazylię, Chile, Ekwador, Gujanę, Kolumbię, Paragwaj, Peru, Surinam, Urugwaj, Wenezuelę. Było cudnie, było ciekawie, egzotycznie, strasznie i niebezpiecznie też.
Byli życzliwi i sławni ludzie, pistolety, maczety, egzotyczne zwierzęta, potrawy i owoce, waluty nieznane oraz drogi bezkrezsne i nie do pokonania, cywilizacja i jej brak. Ten kto podróżował z nami na pewno nie żałuje. Dziękujemy za przybycie zarówno Krisowi, który ze Śląska przyjechał specjalnie dla nas jak i naszym Gościom
